Jak przekazał PAP st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Końskich w środę w nocy do strażaków zgłosił się komendant obozu w Wólce Smolanej, który poprosił o pomoc w przetransportowaniu jego podopiecznych do pobliskiej szkoły.
"W związku z ostrzeżeniami meteorologicznymi komendant poprosił o pomoc w ewakuacji obozu. Na miejsce zostało wysłanych pięć zastępów straży. Grupa, w której skład wchodziło 38 nastoletnich harcerzy oraz siedmioro opiekunów została przetransportowana do szkoły w Miedzierzy, gdzie spędziła noc" – poinformował Czapelski.
Ewakuacja miała charakter prewencyjny. Nikomu nic się nie stało. "W takich sytuacjach, kiedy istnieje zagrożenie występowania gwałtownych burz, lepiej zachować ostrożność. Obozowiska są przez nas kontrolowane, mamy stały kontakt z opiekunami grup" – zaznaczył strażak.
Ostatecznie zarówno w powiecie koneckim, jak i pozostałych powiatach regionu świętokrzyskiego strażacy nie odnotowali innych interwencji związanych z burzami. (PAP)
wdz/ apiech/