Seniorzy nie uwierzyli w historie opowiadane przez oszustów
Wczoraj po południu na telefon stacjonarny 76-letniej kielczanki zadzwonił mężczyzna, który podawał się za pracownika służby zdrowia. Informował kobietę, że potrzebne są pieniądze na ratunek jej ciężko chorego syna, który miał przebywać w jednym z kieleckich szpitali. Kwota o jakiej mówił oszust to 70 tysięcy złotych. Kobieta nie dała się jednak zwieść fałszywemu medykowi i zaraz po tym gdy oświadczyła, że nie posiada takich pieniędzy skontaktowała się ze swoim synem, aby zweryfikować to, o czym opowiadał jej mężczyzna podający się za pracownika służby zdrowia. Intuicja jej nie zawiodła, bowiem historia o chorobie jej syna okazała się kłamstwem.
Kilka godzin później do 91-latka z Kielc również zadzwonił ktoś, kto podawał się za medyka. Algorytm działania był podobny. Informował seniora, że jego syn jest bardzo chory i potrzebne jest 70 tysięcy złotych na zastrzyk ratujący jego życie. 91-letni kielczanin nie dał wiary opowieści fałszywego medyka i zaraz po tym jak oświadczył, że nie dysponuje takimi pieniędzmi rozłączył się.
• informuje Cię o akcji Policji i konieczności przekazania pieniędzy w celu rozbicia grupy przestępczej – to kłamstwo, rozłącz się i zadzwoń na numer alarmowy 112;
• gdy rozmówca podaje ci numer telefonu i informuje, że pod nim możesz potwierdzić jego tożsamość i to, że jest funkcjonariuszem – nie dzwoń. Rozłącz się i zadzwoń pod 112;
• nie ufaj osobom, które podają się za medyków i oczekują od ciebie pieniędzy na leczenie bliskich osób! W takich sytuacjach rozłącz się i zadzwoń do osoby, na którą powołuje się oszust.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach