Uczestnicy manifestacji, która odbyła się w poniedziałek wieczorem przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim, mówili, że jest ona "odpowiedzią na narastające obawy związane z łamaniem ładu prawnego w Polsce". Zarzucali rządowi Donalda Tuska m.in. "bezprawne przejęcie mediów publicznych".
Podczas protestu dominowały hasła: "Niech żyje Polska!", "Stop Bezprawiu". Wiele osób miało biało-czerwone flagi. "Dziś musimy w ten mroźny wieczór upominać się o wolność dla Polski i Polaków" - przekonywał senator PiS Krzysztof Słoń. "Przed świętami wprowadzili w mediach a la stan wojenny, żeby pokazać Polakom, gdzie mają konstytucje i prawo. Wyłączyli sygnał telewizyjny" – dodawał.
Udział w manifestacji wzięło wielu działaczy PiS, w tym: szefowa świętokrzyskich struktur partii posłanka Anna Krupka, marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, starosta kielecki Mirosław Gębski, kieleccy i wojewódzcy radni oraz samorządowcy różnych szczebli związani z PiS. Na manifestacji byli obecni także działacze Suwerennej Polski w tym prezes ugrupowania w Świętokrzyskiem poseł Mariusz Gosek.(PAP)
autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ jann/