NOCLEGI
ROZKŁADY
W ostatniej kolejce Korona przegrała z Zagłębiem w Lubinie 0:1. Kielczanie nie rozegrali najlepszego meczu, ale w doliczonym czasie gry drugiej połowy zdobyli bramkę nie uznaną przez sędziego. Po spotkaniu na podopiecznych trenera Kuzery wylała się w internecie fala hejtu. 40-letni szkoleniowiec odniósł się do tego na konferencji prasowej przed meczem z Cracovią.
„Nie mogę przejść obojętnie, wobec tego, co dzieje się w przestrzeni internetowej i tego jaką narrację wysyłacie wy, dorośli ludzie. Toczycie szlam wokół tego, co dzieje się w sporcie. To, jaki poziom prezentujecie w tych wszystkich wpisach to tragedia. Jestem człowiekiem ambitnym i nie uciekam od odpowiedzialności. Przyjmę konstruktywną krytykę i dobre uwagi. Rozumiem złość, ale sposób przekazu jest istotny” – podkreślił trener Korony. Dodał, że porażka czy słabsza postawa drużyny „to nie jest powód do orania ludzi”.
„To, co mamy w naszym mieście to sport. Mamy go dużo i na wysokim poziomie. Nie jest łatwo wejść na ekstraklasowy poziom. To jest moment, aby się opamiętać i być razem. Jeśli chodzi o stronę sportową zrobimy absolutnie wszystko, aby wygrywać. Robimy to dla was. Nasze serce rośnie, kiedy widzimy was tak tłumnie na stadionie. Drodzy narratorzy internetowi zastanówcie się, co robicie. Sport musi łączyć” – powiedział Kuzera, który analizował przyczyny porażki jego drużyny w Lubinie.
„To był identyczny mecz do tego, jaki rozegraliśmy z Ruchem w Chorzowie. Bardzo dobrze weszliśmy w spotkanie i to nas trochę uśpiło. Zaczęliśmy szukać jakichś dziwnych rozwiązań, grać zbyt indywidualnie. Nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować na pasywną postawę Zagłębia. Tak naprawdę przydarzył się nam tylko jeden błąd, który zadecydował o końcowym wyniku” - mówił szkoleniowiec.
Teraz przed walczącą o utrzymanie Koroną arcyważny mecz z Cracovią, która również nie może być pewna ligowego bytu. „Zdajemy sobie sprawę z naszego położenia, z wagi tego spotkania. Wiemy jaki styl prezentuje Cracovia, jesteśmy na to przygotowani. Wynik jest sprawą otwartą, ale zrobimy wszystko, aby ten mecz wygrać” – zapowiedział Kuzera, który analizował grę najbliższego rywala.
„Cracovia preferuje mocny styl gry, bezpośredni, ze sporą jakością. Mogą być dwa scenariusze tego meczu. Jeśli zespół z Krakowa zagra futbol na tak, wywierając presję, trzeba mieć na to sposób i taki mamy. Ale musimy być przygotowani na to, że Cracovia może nam trochę pola oddać. Ale na to też mamy sposób. Jesteśmy przygotowani i mamy pomysł na ten mecz” – zapewnił trener Korony.
W środowym spotkaniu niepewny jest występ Danny’ego Trejo. Meksykański pomocnik w meczu z Zagłębiem doznał urazu mięśnia dwugłowego.
„W czwartek będziemy mieć pełną diagnozę. Zobaczymy, jak będzie wyglądał podczas zajęć. Jest delikatne uszkodzenie mięśnia. Są różne sposoby, aby można było go wprowadzić szybciej. Zobaczymy, czy będziemy mogli to zrobić. Dopiero wtedy podejmiemy decyzję, czy możemy zaryzykować” – wyjaśnił Kuzera.
Na pełnych obrotach trenuje już natomiast Miłosz Trojak, który w pucharowym starciu z Jagiellonią rozciął łuk brwiowy. „Wszystko jest w porządku. Nie odczuwam żadnego bólu. Długo rozmawiałem z trenerem, aby zagrać w Lubinie. Wtedy oko było jednak całkowicie zamknięte. Na dzisiaj wszystko jest w porządku. Nie mam żadnych ograniczeń wzrokowych. Jestem w pełni gotowy na spotkanie z Cracovią” - zaznaczył kapitan Korony.
Mecz Korony z Cracovią rozpocznie się w sobotę w Kielcach o godz. 15. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ co/
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
